Zabieram ją na blok leję na nią sok
Zapodaje go to mi daje moc
Moje żniwa ♥♥♥♥♥♥ zbieram plon
RIP King Von
Mój ziom kozak a twój to jest pion
Nie zaglądaj suko boli ♥♥♥♥♥ gdy ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ją
Woah gdzie mój guap strata suki co na raz
Była tam gdzie nie powinna kiedy ja byłem sam
Byłem sam ♥♥♥♥♥♥ mam zasady ale bez nich gram
O niektórych rzeczach nie wiesz bo nie mógłbyś przez nie spać
Za szybko polecę z ♥♥♥♥♥♥ co ♥♥♥♥♥♥♥♥ farmazon ♥♥♥♥♥♥
Będziesz do mnie strzelać może pomóc ci nabić to
Chcesz zbić to to zbij se konia no i wyjdź stąd
Ja bije konia ♥♥♥♥♥ twojej ♥♥♥♥ ♥♥♥♥♥
Mała suka a ♥♥♥♥♥ wyższa jest ode mnie
Twój mały ziomal to tu bierze przykład ze mnie
Jak mam ci pomóc no to ile no i gdzie chcesz
Mi koło ♥♥♥♥♥ lata co ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ węże
Ona się pręży i pokazuje piersi bo kocha clout chasing
Ja jestem niebezpieczny
A wracając do węży czasem z nimi na linii
Bo lubię się odprężyć a frajer nie rozkmini
Jak wysadzę ci z dyni to cofniesz się kawałek
♥♥♥♥ mnie fajo obchodzisz i ♥♥♥♥ mnie twój kawałek
Zapłacę to oblodzisz i skoczysz mi na pałę
A twój chłopak ma w ♥♥♥♥♥♥ na lany poniedziałek
Leje na nią sok
Zapodaje go
To mi daje moc
Moje żniwa ♥♥♥♥♥♥ zbieram plon
RIP King Von
Zabieram ją na blok leję na nią sok
Zapodaje go to mi daje moc
Moje żniwa ♥♥♥♥♥♥ zbieram plon
RIP King Von
Mój ziom kozak a twój to jest pion
Nie zaglądaj suko boli ♥♥♥♥♥ gdy ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ją
Woah gdzie mój guap strata suki co na raz
Była tam gdzie nie powinna kiedy ja byłem sam
Byłem sam ♥♥♥♥♥♥ mam zasady ale bez nich gram
O niektórych rzeczach nie wiesz bo nie mógłbyś przez nie spać
Suko ja się nie boje a ty ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ zbroje
Jak trzeba było ♥♥♥♥♥ pokazać żeś jest idolem
Ja zgarniam to co moje i co do mnie należy
A z ciebie twoi fani mają polew że nie świeży
I ♥♥♥♥ mnie że nie wierzysz wierzy moja drużyna
Zapamiętaj pajacu z większymi się nie zaczyna
Ta twoja mała bibi by chciała ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
I nawet mi mówiła że nie umiesz jej wydymać
Loud pack suko wrzucam to do teczki
Od dołu do góry ♥♥♥♥♥♥♥♥ kolor niebieski
Stop snitchin' ♥♥♥♥♥ spotka kara wierz mi
Blisko trzymam ludzi którzy ♥♥♥♥♥ już odeszli
Suko w bramie lałem się i na macie lałem się
Na komendzie się szarpałem to dostałem pałą ♥♥♥♥
Na parkingu stacjach w domach w sklepach bulwarach i schodach też do ♥♥♥♥♥ lałem się
Wszędzie ♥♥♥♥♥ lałem się
Kiedy znajdę ♥♥♥♥♥♥ przez którą ręka padła
To bez żadnych skrupułów skoczę z nożem ci do gardła
Nie liczę konsekwencji mam w nie ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Bo od frajera życia ważniejsze jest moje zdrowie
Zabieram ją na blok leję na nią sok
Zapodaje go to mi daje moc
Moje żniwa ♥♥♥♥♥♥ zbieram plon
RIP King Von
Mój ziom kozak a twój to jest pion
Nie zaglądaj suko boli ♥♥♥♥♥ gdy ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ją
Woah gdzie mój guap strata suki co na raz
Była tam gdzie nie powinna kiedy ja byłem sam
Byłem sam ♥♥♥♥♥♥ mam zasady ale bez nich gram
O niektórych rzeczach nie wiesz bo nie mógłbyś przez nie spać