The Ascent to bardzo dobry tytuł z gatunku kooperacyjnego cyberpunkowego RPG, gracz zostaje przeniesiony na planetę Veles, futurystycznego świata przyszłości w którym to wszystkim zarządza jedna wielka korporacja - The Ascent Group. Jednakże w pewnym momencie z niewiadomych przyczyn owa korporacja nagle upada, doprowadzając do totalnego chaosu na planecie w której to brutalne gangi i wszelakie szemrane charaktery starają się wykorzystać zaistniałą sytuację dla własnego zysku.

Tytuł idealny dla każdego gracza, bez znaczenia czy będziesz grać/grała sam/a czy w kooperacyjni ze znajomymi (max 4 graczy), odczuwalnie mroczny i brutalny klimat wciągnie was na długie godziny – to takie cyber-diablo z nieziemsko fenomenalną oprawą wizualną.

Mała dygresja:

1. Nie zwracajcie uwagi na mój czas gry na platformie Steam gdyż jest nieadekwatny z rzeczywistym czasem spędzonym z tym tytułem, który ogrywałem również na konsoli PS4 PRO – posiadam wyjątkową pudełkową edycję Cyber Edition.

2. Klucz do podstawowej edycji gry można zakupić na zewnętrznych stronach oficjalnych sklepów z grami cyfrowymi (nie Keyshopy) za ok 11 zł – nie ma co przepłacać za sam klucz.

3. Gra posiada polską lokalizację (napisy).


Jak już nadmieniłem na samym początku tej recenzji mamy tym razem do czynienia z tytułem z gatunku kooperacyjnego cyberpunkowego RPG, gracz zostaje przeniesiony na planetę Veles, futurystycznego świata przyszłości w którym to wszystkim zarządza jedna wielka korporacja - The Ascent Group. Jednakże w pewnym momencie z niewiadomych przyczyn owa korporacja nagle upada, doprowadzając do totalnego chaosu na planecie w której to brutalne gangi i wszelakie szemrane charaktery starają się wykorzystać zaistniałą sytuację dla własnego zysku.

Struktura rozgrywki przypomina standardowe produkcie z tego gatunku i polegać będą na rozległej eksploracji masywnego otwartego świata gry, przy wykorzystaniu wyszykowanej/stworzonej przez gracza własnej postaci bohatera/ki. W tym również wykonywaniu misji głównych, pobocznym za wykonanie których gracz będzie odpowiednio nagradzany. Prócz tego ekscytującej jak i wymagającej walce z komputerowym przeciwnikiem – możecie mi wierzyć, potrafi ostro dokopać graczowi, więc nie przesadzajcie z poziomem trudności.

Asortyment dostępnego uzbrojenia w grze, odzienia bojowego, przeróżnych wszczepów jest spory, dlatego też w zależności od preferowanego waszego stylu gry bądź sytuacji w której się znajdziecie/ przeciwników z którymi będziecie walczyć będziecie mogli go modyfikować z marszu (w każdym momencie). Posiadane uzbrojenie możecie ulepszać, delikatnie modyfikować (wizualnie) zwiększając tym samym jego zabójcze właściwości.

Co do kwestii technicznych, oprawa audiowizualna dosłownie wgniata w ziemię, fenomenalna oprawa wizualna (gra działa na silniku Unreal Engine 4), dopracowana i bogata w najmniejszym detalu – destrukcja świata jest wielce widowiskowym przeżyciem. Muzyka jest świetna, mapa świata masywna i żywa, klimat gry jest dosadnie odczuwalny – mroczne cyberpunkowe arcydzieło. Sterowanie banalnie proste, interfejs prosty. Jedyny minus to „filmowa” kamera, którą nie da się zmienić ani kontrolować – sama ustawia się w poszczególnych lokalizacjach w określony sposób, pod ustalonym przez twórców kontem, zakrywając w dużej mierze uroki tego tajemniczego świata.


The Ascent to bardzo dobry tytuł z gatunku kooperacyjnego cyberpunkowego RPG, gracz zostaje przeniesiony do futurystycznego świata przyszłości w którym to wszystkim zarządza jedna wielka korporacja.

Polecam!

Zachęcam wszystkich do obserwacji kuratora, by na bieżąco otrzymywać świeże informacje o nowo zrecenzowanych tytułach.